Pod powieką znalazł tylko czerń i morze gwiazd
Jakby tysiąc ciosów przyjął, był bez sił
Oddychał
Oddech porażką cuchnął, więc sam z siebie drwił
Szkolenie to nie trwało przecież pierwszy rok
On wciąż współczucia całe góry w sobie miał
Przegrywał
Lecz dalej grał
ref.
Maszerujemy patrząc tylko w przód
Maszerujemy gdzie ktoś wskaże
Podsycamy własny szał
Jakby to był bój
Znów zapomniał dostrzec pełną nieomylność swą
Znów przyjął w swoją stroną wyciągniętą dłoń
Szanował
A co najgorsze, gdzieś wyrzucił obosieczną broń
Cierpliwość władców świata także ma swój kres
“To jak dezercja, w sądzie wytłumaczysz się”
Nie żałował
I już zawsze będzie inny
ref.
Maszerujemy….
Statystyki pokazują, że…
Statystyki? Nie obchodzą mnie statystyki. Obchodzisz mnie Ty. To z Tobą chcę porozmawiać, dowiedzieć się co lubisz, co sprawia, że na Twojej twarzy gości uśmiech. Chcę porozmawiać z Tobą, nie z moim wyobrażeniem o Tobie, nie z tym, kim chciałabym, żebyś był. Bo taki, jaki jesteś, jesteś wspaniały.
I pieprzyć tych, którzy myślą inaczej.
ref.
Maszerujemy…